Autor Wiadomość
Milo
PostWysłany: Pią 22:45, 15 Sty 2010    Temat postu: [WARSZTAT] "OSTRY" Aimpoint vs. "CHIŃSKI"

Tym razem chciałbym pokazać różnice między prawdziwym, ostrym produktem szwedzkiej firmy AIMPOINT a jego chińskim, airsoftowym odpowiednikiem.


Tak się składa, że do porównania mam modele Aimpont CompM2 4MOA i niskie montaże, które również w gruncie rzeczy powinny być identyczne. Zacznijmy od chińszczyzny.


* CHIŃSKI AIMPOINT - produkcji nie mam pojęcia jakiej ale to jedna z najlepszych kopii jakie widziałem


1) Naprawdę niezłe wykonanie a sama konstrukcja mocna. Regulacje plamki w pionie i poziomie oczywiście działają a po odkręceniu kapselków wyglądają tak:





2) Gumowy łącznik kapsli wykonany z dobrej jakości gumy bez żadnych oznaczeń na froncie:





3) Na osłonie przedniej, zdobny napis Aimpoint wykonany techniką podobną do sitodruku. Napis nie tłoczony. Tylna osłona zupełnie gładka i pozbawiona jakiegokolwiek logo, napisu itp.





4) Sprawą, która tu przykuwa oko, są oznaczenia na nazwijmy to body. Biały i wyraźny napis Aimpoint oraz specyfikacja modelu wraz z numerem seryjnym, który w rzeczywistości nie jest pewnie unikatowy. No ale jest.





5) Zasilanie stanowią baterie od zegarka - sztuk 2





6) Co do montażu - bez oznaczeń, bardzo dobrze wykonany z zapięciem typu QD





7) Sama plamka jest bardzo wyraźna i pozwala na naprawdę sprawne celowanie. Regulacja natężenia świecenia popularnej kropki niestety nie jest już tak cudowna. Zmienia się ale nieznacznie.


* OSTRY AIMPOINT


1) Regulacja w pionie i poziomie już stanowi pierwszą różnicę w porównaniu z kopią. Widać to na zdjęciu





2) Łącznik kapsli jest oczywiście gumowy z tym, że posiada oznaczenie producenta





3) Na osłonach znaczne różnice i spora niezgodność z kopią. Mianowicie tutaj mamy do czynienia z pięknymi tłoczeniami zarówno na przedniej jak i tylnej osłonie a jakość tworzywa, z którego są wykonane sprawiają wrażenie mocniejszych od tych zastosowanych w "chińczyku"





4) Kolejna ogromna różnica to oznaczenia na obudowie. W przypadku ostrej wersji mamy do czynienia z oznaczeniami, które są wygrawerowane. Sam napis aimpoint w przeciwieństwie do kopii nie jest malowany na biało. Model, numer seryjny itp zgodnie z kopią pomalowane są.





5) Ciekawostką jest bateria. Niestety nie jest to typowe zasilanie, które dostaniemy bezproblemowo u zegarmistrza. Nie przejmowałbym się jednak tym zbyt mocno. Producent zapewnia iż nasz kolimator będzie bezproblemowo służył na tym zasilaniu przez 6 lat !





6) Montaż jest produktem firmy ARMS. Tak jak kopia, system zapinania to QD a większe różnice występują oczywiście w jakości użytego metalu (na korzyść oryginału) oraz na tym iż firma oznaczyła swój produkt własną nazwą z logo.





7) Regulacja natężenia świecenia plamki działa tu rewelacyjnie a każda jej zmiana jest automatycznie widoczna



Chińska kopia jest naprawdę niezła mimo kilku, niezgodnych z oryginałem elementów. Dodać tu należy co jest bardzo ważne, że
oryginał jest minimalnie krótszy, niższy ale cięższy niż produkt chiński
.Co ciekawe, w chinolu sam obiektyw daje mniejsze pole widzenie.Najbardziej znaczną różnicą jest jednak cena. Za kopię, w sklepach płacimy od 140 do 220 zł (nie mówię tu o G&P, które są droższe a wcale nie lepsze), za oryginał od 1500 do 1700 zł.



Kilka fotek porównawczych (po lewej - prawdziwy Aimpoint):









A tak wygląda ostry koli na mojej niuni Wink










Cała recenzja (opis oraz fotki) opiera się wyłącznie na moich opiniach i została napisana przeze mnie (MILO - RATS SŁUPSK) co oznacza iż nie stanowi kopii z żadnej innej strony. Po więcej recenzji zapraszam na www.ratsslupskasg.fora.pl

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group